Makaron ze szpinakiem.

Akcja #zostanwdomu trwa nadal dlatego dziś postanowiłam zrobić nowy makaron. Taki domowy makaron moim zdaniem jest najlepszy dlatego bardzo często ostatnio go robię z różnymi dodatkami, co jeden to coraz lepszy mi wychodzi. Gdy byłam u przyjaciółki zrobiłam również dla niej makaron do rosołu była bardzo zachwycona.

 składniki :
2,5 szklanki mąki pszennej ( szklanka pojemność 210 ml ),
0,5 łyżeczki soli,
1 małe jajko,
4 duże kostki mrożonego szpinaku w liściach porcjowany,
2 łyżki oleju,
0,5 szklanki mocno ciepłej wody ( nie gorącej ).

 wykonanie : Do miski wsypać mąkę, dodać całe jajko, sól oraz odmrożony, odciśnięty z nadmiaru wody i pokrojony drobno szpinak. Wymieszać wszystko łyżką przebijając jajko. Następnie dodać mocno ciepłą wodę i szybkim ruchem łyżki wszystko wymieszać aby mąka się nie sparzyła.

Gdy już mamy wymieszane ciasto wyrobić całość do połączenia się składników, jak już wyrobione dodać olej i nadal wyrabiać do połączenia się oleju z ciastem ( ciasto wychodzi elastyczne ), gotowe ciasto odstawić przykryte ściereczką aby odpoczęło.

 Jak ciasto już odstało swoje około 10 minut, podzielić je na dwie części, jedną część ciasta położyć na stolnicy wysypanej obficie mąką, z wierzchu też obsypać mąką. Rozwałkować na dowolną grubość i pokroić na mniejsze części całości ciasta.

 Każdy osobno pasek zwijać w rulon i za pomocą noża kroić dowolnej grubości makaron. Pokrojony makaron rozłożyć na ściereczce posypując jeszcze mąką aby się nie skleił ( tak postąpić z dwoma kawałkami ciasta na makaron ).

Jak mamy już gotowy makaron wstawić wodę soląc ją i poczekać aż się zagotuje. Gdy już woda się zagotowała porcjami wrzucić makaron wlać łyżkę oleju, gdy makaron wypłynie na wierzch gotować go na wolnym ogniu 2 - 3 minuty. Następnie ugotowany przelać na durszlak i zahartować go zimną wodą.

Makaronu wyszło mi 700 g, ugotowałam połowę drugą połowę wysuszyłam i będę przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Taki swojski makaron ze szpinaku będzie świetnie nadawał się do różnego rodzaju sosów i nie tylko.

Na obiad podałam swojski makaron z sosem śmietano - koperkowym, gęsiego część uda oraz mizeria z ogórka w śmietanie.