Zupka z fasolki szparagowej.
Dziś mam takie wrażenia że są one nie do opisania mój mąż zaskoczył mnie prezentem na Mikołajki aż mi pociekła łezka. No ale oczywiście o obiedzie nie można zapomnieć po mimo emocji czyż nie? Tak więc ugotowałam zupkę wiosenną w ten mroźny dzień.
składniki : Dowolny kawałek mięsa z kością,
1 duża marchew,
6 - 8 ziemniaków ( w zależności od gęstości zupy),
1 litrowy słoik fasolki szparagowej ( mam z zapasów na zimę którą robiłam ),
1 łyżka natki pietruszki i kopru,
1 mała śmietana 18 %,
2 łyżki suszonych warzyw ( mam od mamy która sama suszy ).
wykonanie : Do garnka wlać 2 litry wody dodać umyte mięso oraz marchew pokrojoną dowolnie gotować do miękkości mięsa na kościach. Gdy mięso jest już miękkie dodać ziemniaki pokrojone w kostkę, suszone warzywa i gotować do miękkości ziemniaków. Jak już ziemniaki są miękkie dodać fasolkę szparagową ( ja wzięłam ją na durszlak aby odlać z fasolki wodę ), doprawić oczywiście według swego uznania kto czym lubi, chwilkę zagotować. Następnie dodać natkę pietruszki i koper, zagotować. Po chwili śmietanę rozprowadzić z wywarem od zupy zalać zupę zagotować. Zupę podałam ze świeżo zmielonym pieprzem kolorowym. Z taką zupką od razu robi się cieplej.
składniki : Dowolny kawałek mięsa z kością,
1 duża marchew,
6 - 8 ziemniaków ( w zależności od gęstości zupy),
1 litrowy słoik fasolki szparagowej ( mam z zapasów na zimę którą robiłam ),
1 łyżka natki pietruszki i kopru,
1 mała śmietana 18 %,
2 łyżki suszonych warzyw ( mam od mamy która sama suszy ).
wykonanie : Do garnka wlać 2 litry wody dodać umyte mięso oraz marchew pokrojoną dowolnie gotować do miękkości mięsa na kościach. Gdy mięso jest już miękkie dodać ziemniaki pokrojone w kostkę, suszone warzywa i gotować do miękkości ziemniaków. Jak już ziemniaki są miękkie dodać fasolkę szparagową ( ja wzięłam ją na durszlak aby odlać z fasolki wodę ), doprawić oczywiście według swego uznania kto czym lubi, chwilkę zagotować. Następnie dodać natkę pietruszki i koper, zagotować. Po chwili śmietanę rozprowadzić z wywarem od zupy zalać zupę zagotować. Zupę podałam ze świeżo zmielonym pieprzem kolorowym. Z taką zupką od razu robi się cieplej.
Komentarze
Prześlij komentarz